“Zadbaj o siebie mamo!” to właśnie chciałaby powiedzieć mi moja córka! Nie jutro, za miesiąc czy rok, zadbaj o siebie od razu. Wiem, poród, połóg i macierzyństwo to czas gdy zapominamy o sobie. Zmieniłyśmy się, a wolny czas to czas na szybki prysznic! Ale uwierz mi, znajdź czas dla swoich potrzeb!
Moja mała ma już rok, a ja przez ten czas zapominałam o sobie. Ok, ciało się zmieniło i pewnie nigdy już nie będziemy wyglądać jak nastolatki, ale jesteśmy kobietami! Najpiękniejszymi dla swoich mężów, czy partnerów. Najlepszymi matkami, bo to właśnie nasze ciało stworzyło cud jakim jest nasz maluch! Pamiętaj o tym zawsze i nie chciej zmieniać się na siłę. Wystarczy, że znajdziesz czas dla siebie, uwierz mi Twój maluch jest szczęśliwy ze swoim ojcem, albo dziadkami, a Ty zdobądź się na chwilę relaksu dla siebie!
Nie zapominaj o sobie!
I właśnie dlatego zrób sobie chwilę przyjemności! Codziennie. Poranna toaleta to nie tylko siku i szybkie mycie zębów.
Na pomoc przychodzi nam Merz Spezial! Wiecie, że już o jutra będzie dostępny w Polskich aptekach. Ja mam tą przyjemność, że na mojej półce stoi już od kilku dni!
Pierwsze dni? Merz Spezial
Od razu przystąpiłam do testowania. Zestaw, który mam składa się z dwóch pianek.
Pierwsza z nich to Efekt nawilżonej skóry! Co mogę stwierdzić? Faktycznie już po pierwszym użyciu moja twarz jest nawilżona cały dzień. Znikają oznaki zmęczenia, co dla mnie jest ważne! Nie przespane noce związane z ząbkowaniem, natłok pracy całego dnia, a skóra jest delikatna i nawilżona.
Cudowne jest również to, że na mojej alergicznej skórze nie powoduje żadnych zaczerwień i wyprysków. Jest świeża w całym dniu!
Co do dokładniejszych efektów, na chwilę obecną nie jestem w stanie ich zauważyć, gdyż testuje od kilku dni. Ale na chwilę obecną wiem, czemu ta marka to numer 1 w Niemczech. Kto wie, może niedługo i w Polsce.
Drugi produkt, który otrzymałam to produkt – Cream Mousse Collagen – efekt liftingu. No cóż, jak widzę napis zmniejsza zmarszczki, uważam, że jestem jeszcze za młoda i przekazuje mamie.
Po 3 dniach stosowania mama nie zauważyła różnicy, ale potwierdziła moje słowa, skóra jest odpowiednio nawilżona, a konsystencja pianki jest łatwa do aplikacji. Rezultaty są obiecywane po 2 tygodniach, więc jeżeli będziecie zainteresowani to chętnie o tym wspomnę za jakiś czas.
Na chwilę obecną, mogę stwierdzić, że warto wypróbować, tym bardziej, że to nowość, którego jeszcze u nas nie było.
Polecam 🙂
Mamo zadbaj o siebie!
A dla mojej małej super pudełkowe grzechotki 🙂