W cieniu białego domu to kolejna część o Agencie Kelly autorstwa Moniki Magoska – Suchar. Tym razem książkę rozpoczyna burzliwe rozstanie dwóch już nam znanych bohaterów.
Lubię wracać do pozycji, które zostawiają niedosyt. Niewątpliwie taką książką był W słońcu Dubaju, która mnie zaciekawiła. A wątek tajemniczego Płomienia całkowiecie zaskoczył. Czekałam z niecierpliwością na powtórkę.
Tym razem Agent Kelly zostaje porzucony przez swoją księżniczkę i odchodzi na zasłużony urlop. Jednak jego odpoczynek nie trwa zbyt krótko. Ląduje w białym domu, jako ochroniarz całej rodziny prezydenta. Tak jednak odnajduje go przeszłość i tajemnica.

W cieniu białego domu
Niewątpliwie książka jest dobra, chociaż brakuje w niej trochę magii, erotyku i romansu, której spodziewałam się po pierwszej części. Autorka potwierdza swój talent pisarski, dzięki czemu książka staje się nieodkładalna, można ją przeczytać dosłownie w jeden wieczór. Gdzieś w oddali całej fabuły doszukujemy się dość specyficznej tajemnicy. Tutaj troszkę się rozczarowałam, ponieważ tajemnica ta jest troszkę “odgrzewanym kotletem” przez co zastanawiam się, czy sięgnę po kolejną część serii o Agencie Kellym. Jednak to nie umniejsza poziomu książki, którą rzeczywiście czyta się bardzo dobrze.
Wprowadzenie fantastyki do romansu i kryminały już znam za sprawą pierwszej części. Tym razem chciałam czegoś nowego, trochę się zawiodłam. Jednak całość jest spójna, czego można by oczekiwać od kolejnych części.
Mimo wszystko uwielbiam Monikę Magoską – Suchar, a Agent Kelly skradł moje serce… Więc polecam W cieniu białego domu fanom magicznych opowieści z nutą erotyzmu.