Kolejna propozycja książkowa Świata Książki to “Układ idealny”. Zainteresował mnie ten tytuł między innymi dlatego, że autorka Emilia Szelest jest Polką, która zadebiutowała w serwisach internetowych z seriami opowiadań fanfiction. Lubie czytać książki z naszego podwórka, które często jakością nie odbiegają od tych zagranicznych. A jak jest tym razem?
Układ Idealny – Emilia Szelest
Po ostatniej, niezbyt ciekawej propozycji książkowej odeszła mi chwilowa ochota na czytanie. Ale tylko na chwilę, bo sam tytuł “Układ idealny” zmusił mnie do sięgnięcia po nią. Miłym zaskoczeniem jest szata graficzna książki, na pewno zaskoczy pozytywnie pochłaniaczy książek.
Niestety nie dopatrzyłam, że jest to druga część, a mianowicie główną bohaterkę spotykamy w “Niebezpiecznej grze”. Mimo, że nie czytałam pierwszej części to nie miałam problemu w odnalezieniu się w świecie Emilii Szelest, a nawet mogę stwierdzić, że czekam z niecierpliwością na kolejną część i na pewno szybko nadrobię brak w mojej biblioteczce i kupię pierwszą część Serii o Weronice.
Układ idealny, to niebezpieczni mężczyźni, szybkie fury oraz gang motocyklowy. Weronika, zastępca szefa ABW właśnie zaczęła przygotowania do własnego ślubu. W życiu uczuciowym bohaterki jednak nie jest kolorowo, spotyka ona swoją pierwszą miłość. Relacja ze starym przyjacielem oparta jest na flircie z którego chce się wycofać Weronika, lecz nie może. Łączy ich praca zawodowa, oraz bezwzględne zaufanie. Relacja uczuciowa, jednak nie jest najważniejsza w tej opowieści, przysłonięta jest sprawą gangu motocyklowego. Sprawa ta jest delikatna, bohaterowie nie mogą sobie pozwolić na żadne wahanie, czy błędnie podjętą decyzję, w ich relacji chodzi przede wszystkim o rozpracowanie grupy przestępczej, która najprawdopodobniej zajmuje się handlem ludźmi.
Oprócz niebezpiecznych rozgrywek policyjnych obserwujemy okres przed ślubem, który zazwyczaj bywa nerwowy.
Bohaterowie nieustannie dążą do spokoju, poszukują swojego miejsca na świecie, oraz zmagają się z uczuciami. Niejednokrotnie czytając książkę musiałam się zatrzymać… pomyśleć i odnaleźć to co w naszym życiu ważne. Znaleźć w otaczających nas ludziach, miejscach swój dom. Książka łączy w sobie romans oraz kryminał z elementami thrillera. Bawi, momentami śmieszy oraz zachwyca. Autorka jest niezwykle utalentowana, dzięki czemu książkę czyta się przyjemnie i nie znajdziemy w niej żadnych niedorobień/gaf. Autorka zdecydowanie wie, jak stworzyć atmosferyczną, żywą powieść trzymającą w napięciu, którą uważam za dość atrakcyjną, przyjemną i zabawną.
Plusem książki są również krótkie rozdziały, oraz duża ilość dialogów, które podkręcają tempo. Cała historia wciąga do swojego świata, tak, że trudno się od niej oderwać. Powieść jest porywająca, trochę mroczna, momentami pokręcona, która wciągnęła mnie bez reszty.
Polecam 🙂