Wiadomość o pojawieniu się ciąży potrafi wprowadzić nie lada zamieszanie w rodzinnych szeregach. Myśli przyszłych mam skupiają się najczęściej wyłącznie na dziecku, co owocuje wieloma nieprzemyślanymi decyzjami w zakresie zakupów. Oczywiście są one dokonywane w trosce o dobro dziecka, jednak przed zakupem kolejnej nowoczesnej zabawki, czy naszpikowanego technologiami wózka, warto zastanowić się czy rzeczywiście przydadzą się one naszemu maluchowi.
Drogi gadżet – kosz na zużyte pieluchy
Również i ja, nie mogłam oprzeć się zakupom wczesnego macierzyństwa. Postanowiłam na pierwszy wpis o gadżetach wybrać kosz na zużyte pieluchy. My zakupiliśmy kosz firmy KORBELL w cenie około 100 zł. Cena jest zabójcza jeżeli pomyślimy, że jest to tylko kosz na śmieci! Do kosza dołączone są specjalne worki, które wystarczają na około miesiąc. Później zapas worków to cena około 60 zł (nam zapas wystarczył na 4 miesiące).
Kosz na zużyte pieluchy – wady i zalety
Jest to przydatny gadżet dla osób, które nie chcą latać z każdą pojedynczą pieluszką do kontenera. Faktycznie nie czuć zapachu brudnych pieluszek. Niestety ale kupki niemowlaczka nie są pachnące i przyjemne. Kosz wygląda wizualnie fajnie, jedynym minusem jest wielkość. Dla 5 miesięcznego dziecka wystarcza na 2 dni.
U nas kosz sprawdził się w 100%.