Cztery ciotki i trup – cały czas tytuł myliłam z tytułem kultowego już filmu Cztery wesela i pogrzeb… Chętnie sięgnęłam po tą przedziwną książkę i co dostałam? Przecudowną i przezabawną komedię z czarnym humorem.
W książce poznajemy Meddy, dziewczynę, która uważa, że nad nią wisi klątwa, tak jak nad jej matką i ciotką. Wszystkie bowiem skazane są na samotność. Jednak dziewczyna próbuje odnaleźć szczęście u boku poznanego w collegu Nathana.

Cztery ciotki i trup
Rzadko sięgam po takie książki, ale tym razem nie żałuje. Uśmiałam się i ubawiłam. Książka bardzo dobrze napisana z ciekawym pomysłem. Orginalnym elementem w powieści było zastosowanie trzech sfer czasowych – Maddy przed collegem, w trakcie i po ukończeniu szkoły.
Cztery ciotki i trup to chyba jedna z bardziej dziwnych i zawirowanych książek jakie ostatnio czytałam. Jednak miło będę ją wspominać bo fantastycznie spędziłam z nią czas, a to chyba najważniejsze…. 🙂